BUDYŃ Z JAGLANĄ NUTELLĄ I MIESZANKĄ STUDENCKĄ: budyń śmietankowy bezglutenowy, mieszanka studencka, nutella jaglana (kasza, daktyle, kakao, mleko), kokos do posypania :) |
piątek, 31 stycznia 2014
Budyń bezglutenowy z bakaliami i jaglaną nutellą
No i niech będzie deser.... :)
Szynka wieprzowa na parze z sosem pomidorowym
No i może.... Mała obiado-kolacja po powrocie z gór... Mąż się naczekał na mnie ZA drzwiami, bo taki pech, że zapomniał kluby aurat jak znajoma wyciągnęła mnie w góry, ale za to zrobił mi jedzonko ;)
Na drugi dzień sama też to zrobiłam, jednak mięsko pokroiłam na grubsze kawałki i dodałam wina :>
Na drugi dzień sama też to zrobiłam, jednak mięsko pokroiłam na grubsze kawałki i dodałam wina :>
Sałatka z pomarańczą i jajkiem
Dziś hurtowo zaległości dodaję, zatem było parę obiadów czas na deser...? Nie, deser na koniec, teraz kolacja/śniadanie... w skrócie sałatka :)
Placuszkui ryżowo-szpinakowe z sosem koperkowym
Kolejna tura zaległości.... a tym samym jak wykorzystać spinak i ryż, które pozostały z uprzedniego obiadu :)?
Jak możecie zauważyc (o ile ktoś to czyta :p) poraz kolejny używam zaprawy do sushi w sosie... Cóż, nie stać mnie do robienia sushi co dnia, a taka raz kupiona zaprawa ma całkiem sporą buteleczkę, dodaje jej się niewiele, mam mniejsze obawy że się zepsuje i.... jest genialna w sosach!
Kiedyś jak udało mi się kupić ocet ryżowy, robiłam ją sama (ocet ryżowy, woda, cukier), a ogónie ocet ten jest niezywkle delikatny więc polecam do stosowania w kuchni :) Można zrobić zawsze wersję do posiłków z miodem zamiast cukrem, acz to jest taki gram dodawany do sosu, że przebolałam i używam :p
PLACUSZKI RYŻOWO-SZPINAKOWE: szpinak (z uprzedniego obiadu), ryż, jajko, trochę mąki żytniej, siemię lniane, łyżka otrąb. Sos koperkowy: jogurt, masa suszonego koperku (jak nie ma świeżego), zaprawa do sushi. Patelnia i do dzieła ;) |
Jak możecie zauważyc (o ile ktoś to czyta :p) poraz kolejny używam zaprawy do sushi w sosie... Cóż, nie stać mnie do robienia sushi co dnia, a taka raz kupiona zaprawa ma całkiem sporą buteleczkę, dodaje jej się niewiele, mam mniejsze obawy że się zepsuje i.... jest genialna w sosach!
Kiedyś jak udało mi się kupić ocet ryżowy, robiłam ją sama (ocet ryżowy, woda, cukier), a ogónie ocet ten jest niezywkle delikatny więc polecam do stosowania w kuchni :) Można zrobić zawsze wersję do posiłków z miodem zamiast cukrem, acz to jest taki gram dodawany do sosu, że przebolałam i używam :p
Łosoś z brązowym ryżem i szpinakiem oraz uraczkami.
Kolejna zaległość, tym razem ryba w innym wydaniu :)
Normalnie zakup łososia jest dla mnie dość drogi, jednak zaczęłam sobie pozwalać na kupno medialionów za 2zł z groszami. Taki jednorazowy myk jest lżejszy dla portfela niż np. 15zł na raz i porcje są gotowe.
Więc jak wydać cały myk, to zrobić szpinak, reszta robi się sama ;) A jakie doooobre, mniam!
Normalnie zakup łososia jest dla mnie dość drogi, jednak zaczęłam sobie pozwalać na kupno medialionów za 2zł z groszami. Taki jednorazowy myk jest lżejszy dla portfela niż np. 15zł na raz i porcje są gotowe.
Więc jak wydać cały myk, to zrobić szpinak, reszta robi się sama ;) A jakie doooobre, mniam!
Piętrowy naleśnik z sałatką z tuńczykiem
Parę zaległości, ciąg dalszy... Naleśnik z sałatką z tuńczykiem :) Czyli wracamy do domu, w lodówce puszka tuńczyka, sałata i resztka warzyw, ser itp. trzeba zrobić obiad a tu wcale konkretów ku temu nie widać.... Zawsze wtedy ratują mnie naleśniki :)
NALEŚNIKI: mąka żytnia, przenna, kukurydziana (zrobiłam mix, starczy jedna:p), jajko, woda/mleko, kurkuma, zioła. |
czwartek, 30 stycznia 2014
Pudding chlebowo-bananowy
A teram mój ostatni hit, o którym pisałam, nie sądziłam, ze wyjdzie tak całkiem smaczne jak na tak proste składniki. Zaskoczenie! Czekam aż zrobię kolejny ra, tym razem dodam orzechy ;)
A jutro... jutro spędzę dzień w fitness klubie na dniach otwartych :) Nie wątpię, że wyjdę z karnetem, potrzeba mi max pozytywnej energii! Z chęcią poznam nowych ludzi i w od pratycznej strony poznam fitness.
Ale ciii, jeść!
Co zrobić z faktem, że chleb był tak źle pokrojony, że prawie cały się pokruszył :( Jak to co? Deser! :)) Mężowi porcja ładniej wyrosła, ale zdjecia niepiekne zrobił :p Można jeść na ciepło (zrobiłam wieczorem) a także z lodówki (ja akurat zjadłam na śniadanie).
A jutro... jutro spędzę dzień w fitness klubie na dniach otwartych :) Nie wątpię, że wyjdę z karnetem, potrzeba mi max pozytywnej energii! Z chęcią poznam nowych ludzi i w od pratycznej strony poznam fitness.
Ale ciii, jeść!
Co zrobić z faktem, że chleb był tak źle pokrojony, że prawie cały się pokruszył :( Jak to co? Deser! :)) Mężowi porcja ładniej wyrosła, ale zdjecia niepiekne zrobił :p Można jeść na ciepło (zrobiłam wieczorem) a także z lodówki (ja akurat zjadłam na śniadanie).
pieczona owsianka
Temp na minusie, ale nie wytrzymam już na tyłku, w końcu przestało wiać, więc dziś będzie pobiegane :)
Zapiekałam ok 20/25 minut :)
poniedziałek, 27 stycznia 2014
będzie!
Wiem, że tu pajęczyn tyle się nazbierało, że aż gotować nie wypada ;D Ale czekam z niecierpliwością na ostatni egzamin i z pewnością wrzucę już dawno przygotowane pyszności jak i te, które dopiero powstaną :)
Od wczoraj moim hitem jest pudding chlebowy, a jak dobrze pójdzie, to napiszę już do Was jako trener personalny :D Ale ciii, nie chcę zapeszyć ;)
Od wczoraj moim hitem jest pudding chlebowy, a jak dobrze pójdzie, to napiszę już do Was jako trener personalny :D Ale ciii, nie chcę zapeszyć ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)