poniedziałek, 16 marca 2015

Sportowe podsumowanie :)

Kulinarne podsumowanie zrobione, to przyda się także sportowe ;)

Za mną parę fajnych rzeczy :) 7 marca miałam przyjemność odwiedzić fitness klub Modelarnia, gdzie była organizowana sportowa impreza z okazji dnia kobiet. Oczywiście zdecydowałam się na to w ostatniej chwili i wszystkie fitness-atrakcje były już zapełnione ludźmi ;) Nie będę ukrywać, że skusiły mnie jednak nagrody, które można było wygrać i zapisałam się na "bieganie dla początkujących" :) O, pogoda akurat była paskudna, ale wierzyłam (i słusznie), że na czas wybiegu przestanie padać ;) 
I tak oto byłam na najfajniejszym biegowym treningu :) Prowadząca Doris, to super babka, która już od wielu lat szkoli biegaczy, a dziewczęca ekipa chcąca spędzić sportowo sobotnie południe okazała się również wesołą gromadką :D Nikt nie wymiękł! Trening fajnie poprowadzony jak dla osób początkujących, myślę, że większość z dziewczyn myślała, że pewnie padnie po 100 metrach, ale nie było nawet okazji ku temu :) 

Schemat:
przebieżka + rozciąganie + (6 x 4 min. biegu / 1 min. marszu) + powrót + rozciąganie

Dobre rady, każdy mógł sobie pogadać i zapytać trenerki o co tylko chciał :) A finalnie dowiedziałam się, że będą organizowane cykliczne spotkania biegowe dla początkujących. Co prawda początkująca nie jestem, ale ekipa była na tyle fajna, że postaram się chodzić :)) Jest także grupa zaawansowana, niemniej jednak 12 km w górach, to zbyt ambitny program jak dla mnie :p

Udało mi się także złapać "balona z karteczką" ;) A na karteczce informacja, iż zostałam szczęśliwą posiadaczką bona 100zł to salonu Ogrody Urody :p Well... chyba ktoś mnie fajnie wymasuje i nie będzie to mój mąż :D

Dnia następnego był już dzień kobiet, o którym się tu nie będę rozpisywać ;) Najważniejsze, że udało mi się pobiegać 53 minuty, tym razem w pięknym słońcu! :)

Zakupiłam też karnet fitness - co prawda do innego klubu niż ww., ale sprawdzonego z ogromną dawką uśmiechu trenerek;) W ten sposób zaliczyłam mocny trening Deep Work oraz naprawdę energiczną Zumbę. Tym razem chcę wykorzystać karnet aby pochodzić na rzeczy, których jeszcze nie znam :) Przyznam, że na macierzyńskim mam ochotę zrealizować dwie rzeczy, które sobie obiecałam w ciąży: wziąć udział w biegu ulicznym oraz spróbować przygotować się do kursu na instruktora fitness :)) Pierwsze z pewnością zrealizuję, mam nadzieję, że nie stchórzę przed tym drugim, na razie ambitnie zaczęłam :p Kondycja po ciąży jest bardzo dobra, więc jestem pozytywnie nastawiona :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz