sobota, 5 kwietnia 2014

SORBET CYTRYNOWY

Ok! Wiem, ze może nie wygląda to mega apetycznie, no ale trudno o to, gdyż... Na FB pisałam o sorbecie cytrynowym, prawda? I kończąc zdanie tłumaczę, że 1) był tak pyszny (mówię to jako fanka sorbetów cytrynowych), że trudno mi było schować go do zamrażalki aby jeszcze troszkę się zmroził; Ad1) musiałam wyjść, więc i tak nie wiem czy bym miała czas go wtedy zjeść :p

Miał być izotonik... cytryna i miód były już w szklance miałam dolać mineralki, ale ręka mi zadrżała i pojawiła się myśl "może zrobię koktajl z bananem?". Wzięłam miskę, dodałam mrożone talarki bananowe, zmiksowałam i NIE BYŁO SZANS abym tego nie zjadła :D Jestem fanką lodów lubię także sorbety, a ten był tak fajnie cytrynowy i idealny w smaku, że musiałam go zjeść bez kombinowania z dodatkami ;) Polecam!

I zapraszam na profil FB!


SORBET CYTRYNOWY: 1 cytryna, łyżeczka miodu (można więcej), zmrożony banan (pokroiłam swojego czasu 2 banany w talarki i zamroziłam, dodałam tak mniej więcej garść). Miksuuujemy ;)

Kwaśne, pyszne, naturalne i idealne! Można kobinować ze składnikami :) Z przepisu wyszła mi jedna spooora kulka.

3 komentarze:

  1. faktycznie wygląda śmiesznie, ale wierzę, że smakował cudownie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. w najbliższym czasie spróbuje ;) cytrynowy sorbet to jest to co tygryski lubią najbardziej ;)

    OdpowiedzUsuń